Kalibabka, Szpicbródka, Sergiusz Piasecki, Tata Tasiemka, Zdzisław Najmrodzki, Józef Łokietek, ojciec Damazy Macoch.
Tym razem znany pisarz Sławomir Koper opisuje sylwetki najsłynniejszych polskich przestępców i złoczyńców. Wkraczamy w mroczny świat gangsterskich porachunków i nieczystych interesów, śledzimy spektakularne skoki na banki i brawurowe ucieczki z więzienia.
Oto owiane legendą i tajemnicą historie kryminalne, czasami krwawe i nie do końca wyjaśnione, ale niezwykle barwne i pełne cennych informacji na temat epoki, w której się rozgrywały.
UWAGI:
Bibliogr. s. 254-257.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Piętno księżobójcy to reporterska wiwisekcja zbrodni państwowej na kapłanie, siejącym ziarno otuchy i nadziei. Poznajemy mechanizm nagonki politycznej, będącej inspiracją dla zbrodniarzy. Stenogramy posiedzeń Biura Politycznego obrazują strategię postępowania władz po zabójstwie księdza Popiełuszki. Obnażają twórczy nadzór generała Jaruzelskiego nad śledztwem i procesem, jego zainteresowanie dobrem sędziów i adwokatów, zatroskanie wpływem śmierci księdza na "dobro partii".
To one - ich zawrotne kariery i wielbiąca je, gigantyczna publiczność. To one - ich niezapomniane przeboje, śpiewane z towarzyszeniem ogromnych orkiestr. To one - swingujące, jazzujące, dorównujące dramatyzmem, talentem i muzykalnością koleżankom z Nowego Jorku czy Paryża. To one - w sukienkach z wielu metrów materiału czy z intrygującym dekoltem - i ich szyk, szarm i urok. To one - te, których tournée to podróże po całym świecie czy koncertowe rejsy "Batorym". Emilia Padoł powraca do piosenek powojennych, z lat 50. i 60. minionego wieku, aby spotkać się z wielkimi gwiazdami polskiej estrady, o których często nie wiemy niemal nic, ale których szlagiery do dziś nucimy. Dzięki bezpośrednim kontaktom z artystkami lub osobami, które je znały, archiwaliom i innym relacjom, Emilia Padoł odsłania kulisy ich popularności. To książka o życiu i piosenkach, które wciąż trwają, także w nas.
Ostatnie dwa lata w Polsce to rządy propagandy, które przyniosły wielkie spustoszenie w naszej polityce, w życiu publicznym i w świadomości wielu Polaków. Spustoszenia w gospodarce na szczęście nie było, bo tę wzięli w ręce sami obywatele. Miała być lepsza Polska, miało być lepsze państwo, miały być lepsze rządy, miało być więcej solidarności, miała być wzmocniona pozycja Polski, miały być prawdziwie publiczne media, mieli rządzić fachowcy. A jak jest? To wiemy. Mieliśmy więc do czynienia nie z wielkim przełomem i nie z wielkim "wzmożeniem moralnym", ale z wielkim oszustwem. Jak długo Polacy, a przynajmniej część z nas, dadzą się oszukiwać? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi na to pytanie. I nie ja jestem jego adresatem. Adresatami są wyborcy, obywatele. POLACY. Felietony publikowane od listopada 2005 do września 2007
UWAGI:
Felietony publikowane na łamach "Dziennika Łódzkiego" i "Gazety Wyborczej".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni